Proszę mi wybaczyć, jeśli najnowsze serie będą zanadto kosmiczno - organiczne.
Życie w końcu wypełzło z małego nadmorskiego zbiorniczka słonej wody, wody, która pozostała w każdej naszej komórce. Mamy w sobie pierwotny, prywatny ocean.
Zawieszka/kolczyki, ceramika szkliwiona. 6 cm.
Piękny, prosty, przyciągający wzrok wisior! Czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńCudne, im częściej tu zaglądam tym bardziej mam ochotę poeksperymentować z ceramiką:)
OdpowiedzUsuńTo tak, jak ja mam wewnętrzny wodospad, o którym niedawno pisałam na blogu.... :)Piękny.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się taka prostota i surowość. Kolorki - miodzio.
OdpowiedzUsuńW ceramice zawsze ceniłam właśnie zgrzebność, prostotę i... turkusowe szkliwo, które ma niesamowitą moc nadającą rzeczom niebywałego wyrazu.
OdpowiedzUsuńJest idealny. Super :)
OdpowiedzUsuńPiekne !!!!
OdpowiedzUsuńCudny! A przyjmiesz mnie kiedyś w swoim sadzie plisssss....
OdpowiedzUsuńZ wielką przyjemnością, Ula!
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!! :) Ale bym sobie pogliniarzyła tak z Tobą :)
OdpowiedzUsuńcudny
OdpowiedzUsuń