miało być romantycznie do ouzo, a wyszło... jak zwykle! ;]
no i nie można powiedzieć, że mucha nie siada..... bo siada...
Seria 5 misek gładkich i 3 z koronką, 9 podstawek koronkowych, jedna serweta szkliwiona turkusem. Biała glina gładka, szkliwienie czernią, efektem turkusowym i nakrapianą przepiórką (kubeczek).
Dziękuję Bartkowi za pomoc i Basi za wsparcie!
Znacie kawał o Mandarynie?
Koncert się kończy, jeden bis - brawa i okrzyki ŚPIEWAJ!, kolejne bisy - brawa i skandowanie ŚPIEWAJ, Mandaryna wniebowzięta ale już opada z sił." Moi drodzy, to cudowne, ale może wystarczy?"
"ŚPIEEWAJ! ŚPIEWAJ AŻ SIĘ NAUCZYSZ!!!"
Więc moi drodzy, będę lepić i wypalać, szkliwić, aż się nauczę ;D
Zestaw jest prezentem ślubnym.
Doro, aż żałuję, że nie mogę wziąć ślubu jeszcze raz (chociaż w sumie mogę chyba?)i dostać takiego prezentu! Te podstawki koronkowe....wyrwały mi serducho z wszelkimi żyłami i tchawicami, i co tam jeszcze jest.... cudo!
OdpowiedzUsuńDorota - a czy ja mogę zamówić u Ciebie taką miseczkę? Albo miskę lepiej? Taką piękną niebieską bez żądnych ozdób? Taką jak ta z kwiatkiem jabłoniowym? Bo mi się aż zrobiło coś....
OdpowiedzUsuńMoja Droga - mi tez wyrwała. W trakcie wałkowania gliny prawie wyzionęłam serce aortą! ;D
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Ślub można brać co tydzień, tylko menu weselne zmieniaj, żeby się nie znudziło! Mogę Ci wypalić taki zestaw dla dwóch osób, na przykład, rocznicowy ;)
Kasiu, możesz! A jaka wielka ma być, bo ta jest malutka? Napisz w mailu. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFakt, piękne te niebieskie miseczki!
OdpowiedzUsuńDoro nie bądź taka skromna bo aż głupio- nie wypada :DDDDDDDD pięknie wyszło ;] a to dopiero początek zabawy :)
OdpowiedzUsuńaż dech zapiera w piersi mej :)
przepiórcze szkliwo cudne :) oczekiwałem efektu końcowego :)
Przepiekne, brzegi jak misterna frywolitka, efekt turkusu kojarzy mi sie z jeziorami wapiennymi, mozna sie zapatrzec i zapomniec.
OdpowiedzUsuńNiedobra jestem, niedobra, bo zaległam w zaglądaniu. No i teraz to mi szczena opadła. Cu-do-twór-czy-ni!!!
OdpowiedzUsuńPiękne, dech zaparło i w ogóle. Dołączam się do chóru zachwytów i porównań z wodami ciepłych rejonów globu.
Dziękuję Wam!
OdpowiedzUsuńJakby jeszcze ktoś miał ochotę na miskę to niech piszę, zrobię więcej.
Ciepłe morze ;)
Przepiekne miseczki, przepiekna nazwa ! Od Greckiej wyspy Thasos czy od Greckiego imienia Anastasios w zdrobnieniu Thasos ?? A ceny jakie ?
OdpowiedzUsuńJeśli mogę, to i ja zapiszę się na miskę!:) Dorotko chyba pora otworzyć sklepik z rękodzielnictwem - robisz piękne rzeczy, aż mnie zazdrość zżera, że można tworzyć co nam w duszy gra(a nie tak jak u nas ciągłe kompromisy);). Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńAgnicy - jakie celne uwagi! Zapomniałam, że Ty to masz na żywo ;D Dziękuję! Małe deserowe po 25 a większe po 40 zł.
OdpowiedzUsuńZapisy na miski, ale to brzmi ;D
Agatko, ja ciągle czekam na Ciebie, miskę oczywiście zrobię, nawet dla całej Waszej bandy!
C U D O W N E!
OdpowiedzUsuńI ta niezwykła niebieskość kojąca.
Koronki niesamowite!
aż człekowi się robi błogo , gdy patrzy na te cudowne kolory ... ech ... :)
OdpowiedzUsuńPragnę tego niebieskiego kubeczka!!!
OdpowiedzUsuńCzy kubeczki też będziesz robić na sprzedaż? Bo bym się zapisała na dwa
Lalala...Kochana! Racja zupełna - absolutnie do mnie nie przyjeżdżaj ino siedź na tyłku i lep! Fantastycznie!
OdpowiedzUsuńNiebieski to moj ulubiony kolor, w tym zestawie po prostu cudowny,a ten kto otrzyma ten slubny prezent na pewno doceni ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się!
OdpowiedzUsuńW kolejce nowa seria miseczek i kubeczków.
Anetko, będę robić kubeczki!
OdpowiedzUsuńWszystko mi się podoba !!!
OdpowiedzUsuńsuper. swietna kolorystyka:)
OdpowiedzUsuńZajrzałam przypadkiem i wsiąkłąm :) będę zaglądać częściej :)
OdpowiedzUsuń