poniedziałek, 13 września 2010

portret Magdy Piskorczyk



Inspiracją było zdjęcie Magdy autorstwa Victora Czury, zrobione podczas koncertu w Łańcucie




Anielskość niekwestionowana, więc skojarzenie przyszło błyskawicznie.
Akryl na desce plus złocenie gryfu gitary.

Udało mi się nawet podarować portret osobiście - na festiwalu Satyrblues w Tarnobrzegu



5 komentarzy:

  1. piękny portret... prawdziwie anielski :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pani Magda musiała być mile zaskoczona :)
    portret piękny... sama technika robi wrażenia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Your life looks so exciting compared to mine! I like your web page here too.

    OdpowiedzUsuń
  4. :) Świetny! A ja też ostatnio dostałam Anioła na desce:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny portret, fajna inspiracja, wyszło świetnie-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń