wtorek, 6 lipca 2010

złoty pył - wisior







Mój ulubieniec, który dynda sobie od miesiąca z lampki nocnej. Chciałam Wam pokazać, czym rożni się efekt złocenia pyłem od złotych czy miedzianych płatków. Liść jest całkowicie ażurowy, błyska jedynie wspomnieniem złota, bardzo dyskretnie.

16,5 cm z zawieszką.

Ostatnie zdjęcie to już inny, mniejszy, mniej ażurowy liść.

Jak w każdym przypadku zainteresowanych proszę o kontakt mejlowy.

9 komentarzy:

  1. fajny efekt kojarzy mi się ze świętami :D a nieoświetlony chyba mało widoczny ?

    moimi faworytami pozostają miedziane listki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ewuśkaa - na pewno mniej widoczny od tych złoconych płatkowo. Odpowiednio wyeksponowany na ciemnym ubraniu lub dekolcie przyciągnie uwagę właśnie tym, że jest tak dyskretny.

    Matyldo - ;)) Cieszę się!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ok..I just scrolled down and saw the others below. I'm trying to put this together and figure it out. These images alone are art! Amazing!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Niesamowity efekt, zwłaszcza, kiedy ie go zawiesi na uchu. Na pewno każdy zauważy nie tylko właścicielkę ucha. Powodzenia!!!

    OdpowiedzUsuń