poniedziałek, 12 lipca 2010

niedziela, 11 lipca 2010

cyfrowe memento mori



W sobotę padł był dysk. Wyjątkowo tym razem nie łupnęło mnie w krzyżu a w laptopie. Zazgrzytało, zamarło i pobledliśmy, jednak binarne bóstwo okazało się być łaskawe, po kilkugodzinnym poklepywaniu, prośbach, groźbach i zaklęciach - ruszył.

Komunikat, który wkleiłam poprzednio na szczęście jest już nieaktualny, właśnie archiwizuję wszystkie dane, które mam w mailach.
Życzę Wam spokojnej, chłodnej nocy, bez awarii ;)

piątek, 9 lipca 2010

pierze anielskie




Tempera na desce, bardzo starej desce... i złoty szlagmetal.
Anioły pierzą się na złoto, czyż nie?

Jeśli uda mi się zakończyć i podopinać wszystkie sprawy, zobaczymy się w Sanoku!
http://www.sanok.pl/pl/index.php?cPath=0///829

Zapraszam ;)

wtorek, 6 lipca 2010

złoty pył - wisior







Mój ulubieniec, który dynda sobie od miesiąca z lampki nocnej. Chciałam Wam pokazać, czym rożni się efekt złocenia pyłem od złotych czy miedzianych płatków. Liść jest całkowicie ażurowy, błyska jedynie wspomnieniem złota, bardzo dyskretnie.

16,5 cm z zawieszką.

Ostatnie zdjęcie to już inny, mniejszy, mniej ażurowy liść.

Jak w każdym przypadku zainteresowanych proszę o kontakt mejlowy.

sobota, 26 czerwca 2010

chłód lata



W Anglii podobno upały, a ja wczoraj włączyłam ogrzewanie w domu, bo kot nie chciał oddać mi mojej piżamy! Ładna jesień, która zadomowiła się tego lata skłoniła mnie wreszcie do złotych, ciepłych płatków. Te powyżej są jeszcze z tegorocznych tygodniowych upałów.

Liść preparowany naturalny, bigle metalowe w kolorze srebrnym, złocenie płatkami aluminium. Ogonek wzmocniony żyłką, aby się nie przecierał, całość elastyczna na tyle, żeby się nie załamywać i nie łamać, tylko wyginać w obie strony.
Dziś lub jutro zrobię jeszcze w kolorze złotym i miedzianym.

Gdyby ktoś chciał, proszę o kontakt na maila studioplastyczne(at)wp.pl